Qlturka
11 grudnia 2017Qlturka: 8. American Film Festival
Organizatorzy American Film Festival we Wrocławiu zaczęli imprezę od wręczenia nagrody. Indie Star Award powędrowała do Rosanny Arquette znanej między innymi z ról Johanny Baker w Wielkim Błękicie i Jody w Pulp Fiction.Qlturka: Nolan na wojnie – recenzja
Poniższa recenzja zaplanowana była do publikacji tuż po wakacjach, ale to nie jest film, o którym pisze się krótko, a wrześniowy numer WS miał na „Qlturkę” znacznie mniej miejsca niż październikowy. Dlatego wrażeniami z "Dunkierki" dzielę się teraz. Życzę miłego czytania!Nowa płyta Queens of the Stone Age – Villains – Stopy Cię nie zawiodły, Josh!
Koncert Queens of the Stone Age podczas Orange Warsaw Festival 2014 był niezapomnianym przeżyciem. Kawałki z wydanego rok wcześniej przez zespół albumu …Like Clockwork zdały egzamin „na żywo”. Do tej pory nie straciły nawet odrobiny świeżości, niejednokrotnie powracając na moją playlistę. Nowy krążek Villains znacząco różni się od swojego poprzednika.Qlturka: Król Artur. Legenda miecza – fantasy po gangstersku
Na Króla Artura. Legendę miecza trafiłem przypadkiem, przeglądając w Internecie repertuar kina. Tytuł zasugerował mi, że to animacja lub aspirujący do hitu kicz w stylu Wielkiego Muru z zeszłego roku. Tego dnia nie było jednak wielkiego wyboru seansów w późnych godzinach. Postanowiłem sprawdzić, co kryje się pod niefortunną nazwą i śmiało twierdzę, że tej decyzji zdecydowanie nie żałuję.Qlturka: Instytut – muzyczna energia
Dwa razy do roku w Warszawie ma miejsce jedno z najbardziej niesamowitych wydarzeń muzyki elektronicznej na mapie Europy. Mowa o Instytucie. Dla każdego amatora techno przybycie na tę imprezę powinno być obowiązkowe.Qlturka: Warszawa z hiszpańską nutą, czyli "Ladinola" Pablopavo i Ludzików
Na nową odsłonę Pablopavo i Ludzików wpadłem trochę przypadkowo. Podczas podróży samochodem rzuciła mi się w oczy premiera "Ladinoli" w jednym z serwisów streamingowych z muzyką. Ciepłe słońce za oknem zachęciło mnie do spróbowania nowego dania artysty, którego poznałem jeszcze za czasów gimnazjum.
Qlturka: Z miłości do Anne Frank
Ciężko jest zaczynać tę recenzję z co najmniej dwóch powodów – przy czym jeden łączy się ściśle z drugim. Po pierwsze to mój ostatni (przynajmniej na razie) tekst do WS. Po ponad 10 latach współpracy i tworzenia działu kulturalnego przyszedł czas, żeby, z różnych powodów, odejść.Qlturka: Zjednoczone stany niezrozumienia
Kiedy w kinach pojawiły się „Zjednoczone stany miłości” Tomasza Wasilewskiego i pierwsze recenzje ujrzały światło dzienne, przez chwilę zdawało mi się, że znaleźliśmy polskiego Almodovara. Reżyser, który zrozumiał kobiecą duszę – to określenie pojawiało się tu i tam nader często. Nie twierdzę, że kobiecej duszy nie umie zrozumieć mężczyzna, ale na pewno nie udało się to temu konkretnemu.Qlturka: Muzyczne podsumowanie roku
Koniec grudnia to tradycyjnie czas podsumowań. Martyna Nowosielska przygotowała dla Was artykuł, w którym dokonuje muzycznej oceny 2016 roku. Jaki album uznała za najlepszy? Jaki koncert zrobił na niej największe wrażenie? I wreszcie, co było największym muzycznym zawodem?Qlturka: Strach na dwa sposoby
Qlturka: Muzyka na deszcz
Kiedy na dworze jest tak jak teraz, kiedy piszę ten tekst (czyli leje), nie bardzo chce się cokolwiek robić. Jedną z nielicznych miłych rozrywek w takim momencie jest słuchanie deszczu bijącego o szyby ciepłego wnętrza. Albo słuchanie czegoś innego. Na przykład muzyki, która przypomni nam o nieco słoneczniejszych wakacjach.Qlturka: Zabrać dzieciom facetów w spandexie
Filmy o superbohaterach już dawno przestały mieścić się, jak kiedyś, w kategorii filmów dla dzieci i coraz bardziej ewoluują w stronę kina dla dorosłych. Już trylogia o Batmanie Christophera Nolana pokazała nam, że od filmu o kolesiu w spandexie można wymagać więcej – głębi, dobrze zbudowanej fabuły, świetnej gry aktorskiej i mocnego przekazu. Jednak mimo wszystkich nowych komponentów większość superbohaterów nadal miała jeden feler – byli zbyt grzeczni.Qlturka: Przebiśniegi
Marzec to miesiąc, w którym powoli wszystko budzi się do życia. Również my, ludzie, zaczynamy przyjmować do organizmów nieco więcej witaminy D dzięki muskającym skórę coraz częstszym promieniom słonecznym. Jest coraz cieplej, chce się coraz więcej, zaczyna się sezon rowerowy i ogródkowy w barach i pubach, gdzie chętniej zasiadamy z chłodnym piwem w dłoni. Do takiego przebudzenia z zimowego snu warto mieć dobrą ścieżkę dźwiękową.Qulturka - Poezja w domowych pieleszach
Całkiem niedawno na rynku pojawiła się nowa płyta projektu Domowe Melodie. Ja jednak swój tekst chcę skierować do tych, którzy zespołu jeszcze nie znają, i zaprezentować im pierwszy album, który zatrząsł Polską kilka lat temu.
Jaka piękna katastrofa
Z czym muzycznie kojarzy się Kanada? Większości świata zapewne z Justinem Bieberem. Trochę mniejszej części z Terrance’em i Phillipem. Jednak ten kraj ma w zanadrzu perełki, które przywracają tej ziemi muzyczny honor. Jedną z nich jest post-rockowa kapela o dość nietypowej nazwie – Godspeed You! Black Emperor.
Następny krok geniuszy
Swans kontynuują swoją karierę najlepszego zespołu na tej planecie. Ich przedostatni album, o którym kiedyś pisałam, „The Seer”, osiągał we wszystkich najważniejszych zestawieniach status ówczesnej płyty roku. Podobnie dzieje się z ich kolejnym krążkiem, „To Be Kind”. Od razu po wydaniu, w połowie tego roku (w maju), został nazwany przez krytyków objawieniem i najlepszą płytą w 2014 roku. Pokazał też, że Swans nie jadą utartym torem i potrafią poszukiwać w nieco innych stylach.
Czy na pewno oscarowy?
Film Steve'a McQueena „Zniewolony. 12 years a slave” odniósł największy sukces spośród wszystkich nominowanych podczas ostatniej ceremonii rozdania Oscarów. Dostał trzy spośród najważniejszych nagród – za najlepszy film, najlepszy scenariusz adaptowany i dla najlepszej aktorki drugoplanowej. Z niecierpliwością więc wyczekiwałam, aż będę miała okazję go zobaczyć. Zwłaszcza że oprócz uznania przez Akademię Filmową, może się pochwalić doskonałą obsadą. Niestety... oczekiwania przerosły rzeczywistość.
Szamani XXI wieku
Kiedy pierwszy raz spotykamy się z zespołem Goat, możemy mieć kilka myśli. Np. że to zespół pochodzenia afrykańskiego, który z dumą czerpie z szamańskich zwyczajów przodków. W końcu ich muzyka brzmi jak czary, a swoje koncerty sami nazywają „rytuałami”, na których tańczą jak opętani, przebrani w kolorowe stroje i podobne do zwierząt maski.
Rewolucji nie ma, ale i tak jest bardzo dobrze
Wspólna przygoda Artura Rojka i grupy Myslovitz skończyła się już dawno. Charakterystyczny wokalista przez te lata bez reszty poświęcił się szefowaniu najlepszemu z polskich festiwali – Off Festivalowi, który odbywa się co roku w Katowicach. Tak oto nasz bohater osłuchał się muzyki najwyższych lotów (na Offie grają zawsze królowie alternatywy, tacy jak The Stooges, Swans, My Bloody Valentine, Mogwai i wielu, wielu innych) i w końcu, w tym roku postanowił wrócić do grania.
Punk + kabaret? Można!
Przyzwyczailiśmy się już, że wielu artystów po prostu wymyka się szufladkom. Łączą ze sobą gatunki, zlewają to, co zdawało się do siebie niepasujące, i tworzą nową jakość, którą trudno nazwać. Jednak są też takie zespoły, o których trudno powiedzieć, żeby czerpały z jakiegokolwiek gatunku. Jednym z nich jest The Dresden Dolls.
Popisy aktorskie to nie wszystko
„Sierpień w hrabstwie Osage” zbiera zarówno liczne nominacje do nagród wszelakich jak i pozytywne recenzje od krytyków. Jednak to, co głównie jest zachwalane w tym obrazie to aktorstwo. A co z resztą? Reszta, niestety, też powinna być istotna.
Lirycznie i magicznie - „Wolf in a Loveland”
Jak zauważyliście, w ostatnim numerze zabrakło „Qlturki”. Wszystko z powodu mojego wyjazdu do Holandii na parę miesięcy i związanych z tym formalności. Skoro jednak już tu jestem wypadałoby polecić jakąś niderlandzką kapelę. Wolf in a Loveland to zespół, który poznałam na wędrującym po całej Holandii festiwalu Popronde. Grali w sklepie z ubraniami. Mimo dość nietypowego otoczenia stworzyli bardzo intymną atmosferę, która sprawiła, że od razu postanowiłam posłuchać ich w domu.
Powrót mrocznego Finchera
Co prawda słynna powieść Stiega Larssona doczekała się już szwedzkiej ekranizacji (pod tytułem takim samym jak książka – „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”), ale czymże byłby prawdziwy bestseller bez amerykańskiej wersji? Przyznam się szczerze, że szwedzkiej nie obejrzałam, jednak kiedy usłyszałam, że sam David Fincher tworzy wersję amerykańską, udałam się do kina czym prędzej.Kraina łagodności królów wygody
Nasz muzyczny recenzent - Martyna Nowosielska - zwykle pisze o mocniejszych brzmieniach. Tym razem przybliży Wam łagodne oblicze muzyki, które tworzy norweski duet Kings Of Convenience.
Weltschmerz online
„Sala samobójców”, reż. Jan Komasa
Przyznam szczerze, że kiedy po raz pierwszy ujrzałam trailer do „Sali samobójców” uznałam, że targetem tego filmu są przeżywające Weltschmerz trzynastolatki, które zafascynowane kulturą emo obnoszą się ze swoim nie zawsze prawdziwym cierpieniem.
Kalendarz Imprez
Najbliższe wydarzenia
10 maja - 27 września 2023
Psie spacery z trenerem psów w Wesołej
Sobota, 3 czerwca 2023
VII Rolkowisko w Wesołej - wyścigi na Rolkostradzie


Nasza ankieta
Jaką potrawę wielkanocną lubisz najbardziej?